środa, 5 marca 2014

Ujęcie architektury w sztuce

  Na przestrzeni dziejów architektura stała się wszechobecnym elementem wielu dzieł sztuki. Artyści chętnie uwieczniają w swoich pracach motywy architektoniczne, wraz z całymi obiektami, czyniąc z nich ważny element swoich prac. Stanowią one niejako tło dla wielu pejzaży oraz motyw przewodni dla wszelkich ujęć miejskich. Tym samym najczęściej dobrą architekturę promują nie architekci, a właśnie artyści.



  Tendencja do przedstawiania architektury w obrazach czy malowidłach sięga starożytności, w największym zaś stopniu starożytnego Rzymu. Malarze zaczęli przedstawiać obrazy silnie nacechowane architektonicznie. Co ciekawe, część z nich, chcąc ukazać wady miast, w szczególności pisarze bądź filozofowie, stali się ich głównymi propagatorami. Największy rozkwit ujęć miejskich przypada, jak wspomniałem, na czasy Imperium Rzymskiego. W tym czasie miasta jawił się jako ostoje kultury i cywilizacji w barbarzyńskim świecie. Jest to niewątpliwie zasługą niedoścignionego przez setki lat poziomu architektury i budownictwa w Imperium.



  Drugi okres gloryfikacji miasta oraz architektury w ujęciu artystycznym przypada na okres renesansu. Ludzie zmienili wówczas podejście do miast, które jednocześnie przestały przypominać powiększoną, zagęszczoną i ufortyfikowaną wieś. Artyści lgnęli do monumentalnych katedr oraz eleganckich pałaców, które zaczęły wyrastać w Europie. I znów, tak jak w starożytnym Rzymie, było to zasługą wybitnych architektów tamtych czasów. Miasta na nowo stały się centrami kultury i sztuki, powoli tracąc swoją funkcję twierdz dla wielkiej ilości ludzi. Budynki zyskały na elegancji i stylu, ich elewacje stały się nagle niezwykle interesujące dla obserwatorów, tym samym stały się idealnym wyborem dla malarzy. Dodawały one stylu ich dziełom, zamykając niejako ich kompozycje.


  Pełen rozkwit ukazywania miast w sztuce przypada jednocześnie na okres największego rozkwitu urbanistyki. W czasie rewolucji przemysłowej całe rzesze artystów uwieczniały na płótnie wyrastające w miastach fabryki, gloryfikując wysokie kominy i przestronne wnętrza hal. Co ciekawe, zarówno projektanci jak i artyści zdawali się nie dostrzegać warunków pracy mas robotniczych. Wszyscy skupili swoje oczy na pięknie architektury i rozwoju, ignorując konsekwencje społeczne.

  W poczet artystów tego okresu ukazujących architekturę w sztuce można również włączyć samych architektów. Tworzyli oni wówczas imponujące grafiki oraz rysunki przedstawiające ich dzieła. Urbaniści także znaleźli w tym wszystkim swoje miejsce, projektując rozległe, bogate w detal plany miast podług ich projektów. Prace te, tworzone częstokroć na zamówienie władców, były prawdziwymi perłami planowania przestrzennego.

  W czasach współczesnych, w dobie nieustającej urbanizacji świata, trudno sobie wyobrazić zignorowanie roli architektury w różnorakich formach sztuki. Budynki oraz miasta stają się silną inspiracją dla szerokiego grona twórców, podkreślających monumentalizm, wyrazistość i różnorodność nowoczesnej architektury. Moim zdaniem trend ten, zapoczątkowany tysiące lat temu, ulegnie w przyszłości intensyfikacji. Nie da się bowiem wyrzec potężnego wpływu architektury na nasze życie. Wpływu, które może się już jedynie zwiększać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz